Cezar mówi, że nie dziwi się, iż w programie wzięli udział PKP (Potwierdzeni Kandydaci na Prezydenta), bo dla większości z nich, była to jedyna szansa na szersze, publiczne zaprezentowanie się, choc jak to w życiu bywa, nie wszystkim wyszło to na dobre. Spektakl trochę przypominal pewną wioskę, byli bowiem Nieprzygotowany, Zaklamany, Nieodpowiedzialny, Chwalipięta, Obiecalski, Nieprzewidywalny, Wymoczkowaty, Plastikowa, Cwaniaczkowaty i Musolinowaty. Przewodniczyl Wystraszony, a zabraklo Spietranego.
Ale mimo to program mial swoj sens, bo obaj z Cezarem (choć wydaje się, że Cezar miał pewną, specjalną atencję dla p.Wilka) zostaliśmy skutecznie przekonani przez PKP, że nasze 1,5 glosu jesteśmy gotowi oddać wyłącznie na tego , kto choćby obiecać będzie , że swoim Pierwszym Prezydenckim Dekretem ZLIKWIDUJE TEN ZASZCZYTNY URZĄD i dwór darmozjadow, przekazujac kandelabry do wlasciwego,regionalnego muzeum zakłamania, pychy i nieporadności.
I jeszcze jedno, Cezar pyta od kiedy synonimem slowa "antysystemowy" jest przymiotnik "normalny" ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz