A miało być
tak normalnie……
Mocno nadwyrężona
Platforma (mało)Obywatelska, po dokonaniu niezbyt głębokiego , aczkolwiek
uzdrawiającego w zamyśle samookaleczenia, przystąpiła do działań uzdrawiających na ciele i umyśle spragnionego
krwi społeczeństwa, które to jako ciemne i pomijalnie inteligentne (czyli
pospólstwo) , wyartykułowało potrzebę JAKIŚ, bliżej i dalej nieokreślonych
zmian.
Ale Cezar,
który już od rana chodził lekko smutny, ze
zwieszoną głową i bez owczarkowego blasku w bursztynowych (jak niedawno ktoś
określił) oczach , zakomunikował mi, że oto mamy problem. Na potwierdzenie tej
nie nowej przecież sytuacji, bo problemy mamy permanentnie, pokazał aktualną
informację agencji PAP/TASS/Reuters
fotografia: archiwum TASS |
„16.06. Moskwa (PAP/TASS,Reuters)
- Rosja wprowadzi
w tym roku na uzbrojenie ponad 40 nowych międzykontynentalnych nuklearnych
rakiet balistycznych i w najbliższych miesiącach wypróbuje nowy węzeł
radiolokacyjny swej obrony antyrakietowej - poinformował we wtorek prezydent Władimir
Putin.
Występując na otwarciu Międzynarodowego Forum
Wojskowo-Technicznego Armia-2015 w Kubince koło Moskwy zaznaczył, iż nowe
rakiety jądrowe będą całkowicie odporne na wszystkie istniejące obecnie środki
ich zwalczania.. Rosyjskie siły strategiczne dysponują ponad 300 bazującymi na
lądzie międzykontynentalnymi rakietami balistycznymi.”
No to problem rzeczywiście trochę się rozrasta i wydaje się, że jest
się czego bać, a przynajmniej nie należy takiej informacji zignorować.
Spokojnie Cezarku, już NASI coś wymyślą, coś obiecają i zrobią jak zawsze,
czyli nic lub niewiele. Najwyraźniej
nie mam zbyt dużego, a nawet malutkiego zaufania do NASZYCH, za co nie tylko wyborców Platformy
przepraszam, w przeciwieństwie do p. Babci Kopaczowej. No bo, czy JAŚNIE
OŚWIECONY W TWARZ KEN/MON rozumie, co się
wokół dzieje, czy ma choćby cień wiedzy i wizji (bo jakąś władzę to on ma ) co do zadań
i potrzeb nowoczesnej armii RP w środkowej Europie
i Świecie XXI wieku ? Powiem szczerze,
nie znam gościa osobiście, ale wydaje się być typowym „produktem mediów ” i na moje
wyczucie stoi za nim duże NIC, co wcale nie jest dla nas pocieszające.
Cezar też nie
wygląda na pocieszonego i uspokojonego, a tak naprawdę, to wręcz przeciwnie.
A słyszałeś – spytał, KTO ma być „DRUGĄ OSOBĄ W PAŃSTWIE” ? Cezar z rozbrajającym uśmiechem „kliknął” na
ikonkę właściwego portalu i moim oczom (chyba zdziwionym ?) ukazała się fotka
znanej Myszki Miki i informacja: „była rzecznik rządu uzyskała nominację PO i
etatowego „TRZYLITEROWEGO języczka u wagi” na stanowisko MARSZAŁKA SEJMU RP”.
KATASTROFA .
Pytanie, na które
NASI powinni sobie odpowiedzieć jest następujące: czy trudna, nieprzewidywalna sytuacja
międzynarodowa, grożąca nawet otwartym konfliktem zbrojnym, w którym Polska może nie pozostać biernym obserwatorem, jest wg p. Babci i Gajowego wyłącznie bzdurnym
bajaniem, czy realnym zagrożeniem?
Bo jeśli jest bajką „z mchu i paproci”,
celowo skierowanym SZANTAŻEM wobec NARODU, który ma przyjąć potulnie (i
regularnie płacić należne PAŃSTWU daniny !) do wiadomości informacje o gigantycznych wydatkach
na zbrojenia (że o innych aspektach tego
procederu tu nie wspomnę), to wybór Myszki Miki można starać się zrozumieć i
poniekąd akceptować.
Ale jeśli
NASI uważają, że dzisiejszy Świat , w dużej mierze KREOWANY przez W. Putina,
stoi przed bezprecedensowo trudnym dylematem, jeśli uważają, że owe 40
dodatkowych rakiet może zagrozić także Polsce, to wybór Miki nie jest i nie będzie
usprawiedliwiony. Jeszcze tak niedawno Naczelny Łowczy RP pohukiwał, że jest
jedyną naszą nadzieją i opoką, która może
przeciwstawić się Carowi, on „ Bronisław stabilny i przewidywalny”. Można powiedzieć,
że także i „doświadczony” , gdyż osobiście
zweryfikował sytuację, w której jako Marszałek Sejmu RP MUSIAŁ
zastąpić I osobę w RP , z czym miał jednak pewien problem, ale to już inna
bajka.
Nie jestem
zbyt odkrywczy powtarzając tezę, że „CZŁOWIEK uczy się przez całe życie, tylko
niektórzy zbyt wolno”. Dotychczas sądziłem , że najwolniej uczą się HISTORYCY,
ale widzę, że i PEDIATRZY nie są gigantami w przyswajaniu prawd
oczywistych.
Czy naprawdę tak
trudno jest zrozumieć, że nie o WIZERUNEK tu chodzi, a o bezpieczeństwo PAŃSTWA I NARODU ?
No dobrze, jestem naiwnie niepoprawny, ale tak sobie
myślę, że może inaczej rozumiem pojęcie „bezpieczeństwo”, ale zdecydowanie
chciałbym, aby KEN/MON i Miki wrócili do Świata bajek. I niech zabiorą ze sobą Babcię i Gajowego, a Wilkiem zajmiemy się sami.
I tylko Cezarowi,
niewidomo dlaczego, poprawił się nastój , przechadza się po
pokojach i podśpiewuje „kawiarenki, lalala, kawiarenki, lalala” i nie bardzo wiem,
czy chodzi mu o „ośmiorniczki” czy „wołowe policzki”?
ah ten Cezary, niby martwi się o bezpieczeństwo narodu, a tak naprawdę to gorzko żałuje że nie trafił do bajki o "Sowie i NIE-przyjacielach", wówczas nie wytykałby że to TAMCI jedli policzki i ośmiorniczki, a on brązowe, śmierdzące kuleczki. Weź też Cezarku pod uwagę że ta bajka musi trwać, nawet gdy zmieni się jej narracja, pojawią się nowi bohaterowie jak ogórki, stonogi. a tak swoją drogą to każdy KEN musi mieć BARBI (względnie kilka) - no to powiedz, gdzie one są? I jeszcze jedno: Cezary więcej optymizmu!!!!
OdpowiedzUsuń