Cezar mówi, że to nie przypadek, tylko głupota. No bo jeśli MS nie potrafi z MSW załatwić tak prostej sprawy jak PnB, to właściwie, co ten MS w ogóle potrafi ? Tak mi się widzi, że takie MS wcale nie jest potrzebne, bo zaiste sądy i prokuratorie są przecież niezależne (przynajmniej w teorii).
A ja myślę, że Cezary wykazał się jednak roztropnością, że na egzaminie broni do ręki nawet nie wziął, bo i krzywdy sobie lub/i egzaminatorowi nie zrobił. Porządne chłopisko i tyle.
foto własne; Autor w środku, bez Cezara |
Cezar mówi, żeby jeszcze dodać kilka słów o Szariku i Kenie (dla przypomnienia: ostatni MON Tomasz). Co do Szarika to widzę Cezarku w tobie duże podobieństwo, które chwały ci dodaje, bo i postać to godna i sympatyczna, choć grana jak pamiętam przez dwa owczarki. Sam osobiście epizod czołgowy w życiu też zaliczyłem, na dowód czego załączam zdjęcie.
Może odnajdą się pozostali dwaj wojacy z załogi ?
A wiewiórki mówią, że Ken chyba liczy (a może i czyści) lufy leopardów z poniemieckiego demobilu i zastanawia się, kto go tak paskudnie wrobił. Bo jak poinformowali niezależni od niego eksperci , których nawet o zdanie nie prosił (tym bardziej nie zapłacił), owe lufy są do niczego, a już na pewno nie do skutecznego niszczenia tanków Cara (dla przypomnienia : władca Rosji).
No to ma problem, niestety - my wszyscy też.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz